Jak na zewnątrz jest tak gorąco to stanie w garach jest ostatnią rzeczą o jakiej myślę. Do tego mój apetyt jest mocno ograniczony - akceptuję warzywa, owoce, wszystko co zimne i najlepiej kwaśne. Dlatego właśnie w lato mam ogromny przerób cytryn i limonek. Krem lemon curd jest moim odkryciem zeszłego lata - często go robię na zapas. Dobrze schłodzony pysznie smakuje z owocami czy jako polewa do lodów. Ostatnio użyłam go jako nadzienia do kruchych babeczek. Kilka owocków (dekoracja wyszła spod ręki mojego Synka), listków mięty i ekspresowy, ale bardzo elegancki deser gotowy. Kwaśny i orzeźwiający, a jednocześnie słodki i kremowy - kwintesencja letniego deseru.
Curdy mogą być różne - widziałam wersję porzeczkową, jagodową, truskawkową czy kokosową. Warto eksperymentować, bo to prosty, szybki i naprawdę pyszny krem do wszystkiego.
Składniki na lemon curd:
1/4 szklanki soku z cytryny
otarta skórka z 1 cytryny
5 - 7 łyżek cukru
3 żółtka
50 gr miękkiego masła
Dodatkowo kruche babeczki (do kupienia właściwie w każdym sklepie) oraz świeże owoce - maliny, borówki amerykańskie, porzeczki czy jagody
Sok z cytryny, skórkę i cukier zagotować w garnuszku.
Żółtka ubić w misce na gładką, kremową masę. Po ubiciu powoli wlewać ciepły sok z cytryny cały czas intensywnie ubijając żółtka. Mieszać aż do połączenia całego soku z żółtkami.
Tak przygotowaną masę postawić w misce na garnku i powoli podgrzewać cały czas mieszając. Masy nie wolno zagotować, dlatego ogień pod garnkiem z wodą powinien być mały - masa ma być ciepła, ale nie gorąca.
Po około 10 minutach masa powinna zacząć gęstnieć. Należy ją wtedy zdjąć z garnka z wodą i po kawałeczku dodawać masło cały czas dokładnie mieszając.
Gotową masę przełożyć do słoiczka. W lodówce może stać nawet tydzień.
Do przygotowania deseru wystarczy napełnić babeczki kremem, udekorować owocami i listkami mięty lub melisy.
Mmm, uwielbiam curdy wszelakie :) Babeczki z dodatkiem cytrynowego muszą smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuń