Najlepsza szarlotka na świecie

Bez szarlotki nie ma jesieni. Koniec. Kropka.

Musi być krucha, słodka, pachnąca cynamonem. Powinna także mieć namoczone w rumie rodzynki i kruchą posypkę (lub kruszonkę). Dopuszczalne są modyfikacje w postaci orzechów, miodu czy dodatku lodów i bitej śmietany. Szarlotka jest tym ciastem, które określa czy dany lokal jest na poziomie czy nie. W ostatni piątek miałam wątpliwą przyjemność zjedzenia okropnej szarlotki (w miejscu, które aspiruje do raczej dobrego menu) - pływającej w rozpuszczonej bitej śmietanie, kwaśnej i jeszcze nie wiedząc po co, polanej czekoladą. Wracając do domu miałam pewność, że następnego dnia dom otuli się słodkim zapachem szarlotki. 

Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki

Składniki:

Na ciasto:

500 g mąki
250 g masła
pół szklanki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 żółtka
2 łyżki śmietany 18%

Na nadzienie jabłkowe:

2 kg jabłek lekko kwaśnych i soczystych

cynamon do smaku (około 2 - 3 łyżeczek)
cukier do smaku (wg uznania)
bułka tarta do podsypania
 

Wszystkie składniki na ciasto posiekać i szybko zagnieść.

Ja do tego celu użyłam malaksera - najpierw mąka z masłem, później dodawałam kolejne składniki. Na koniec wszystko wyłożyłam na blat i szybko zagniotłam ciasto. 

Ciasto podzielić: 2/3 do wyłożenia blachy na spód i 1/3 na wierzch. Oba kawałki ciasta włożyć na pół godziny do zamrażarki. 

Ciasto na spód zetrzeć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i podpiec przez 10 minut w temperaturze 180 st.

Jabłka posiekać w cienkie plasterki (znów malakser w użyciu), dodać cynamon i cukier (jeśli jabłka są kwaskowe). Można dodać rodzynek, ale nie jest to konieczne.

Jabłka wyłożyć na podpieczony spód i na wierzch zetrzeć pozostałe ciasto. Piec około godziny w temperaturze 180 st.

Przestudzone ciasto posypać cukrem pudrem.