piątek, 2 listopada 2012

Polędwiczki z karmelizowaną cebulą

Takie połączenie po prostu nie może się nie udać. Polędwiczki wieprzowe lubią słodkie dodatki i cebulę. Więc bez zbędnych ozdobników smakowych powstało danie pyszne i proste. Najdłużej karmelizuje się cebulę :) Swoją drogą taki sposób przyrządzenia cebuli daje zupełnie nowe możliwości wykorzystania jej - jako np dodatek do deski serów, kotletów, mięs czy pasztetów. Polecam - przygotować jej więcej i nadmiar przełożyć do słoika. I podjadać kiedy tylko przyjdzie ochota :)


Składniki:
1 duża polędwiczka wieprzowa
2 duże cebule
1 łyżka octu balsamicznego
sól, pieprz, brązowy cukier

Polędwiczki pokroić w kotlety - każdy lekko ubić ręką, posypać solą i pieprzem oraz polać octem balsamicznym.
Cebulę pokroić w piórka, wrzucić na patelnię o grubym dnie (najlepiej, żeby była to patelnia nieprzywierająca) na rozgrzaną oliwę z dodatkiem masła. Chwilę smażyć, posypać solą, pieprzem i brązowym cukrem (ok 2 łyżeczek). Zmniejszyć ogień i smażyć ok 45 minut często mieszając. Powinna powoli nabierać brązowego koloru. Powinna także pozostać miękka, gdyż jak stwardnieje to robi się gorzka. Pod sam koniec dodajemy 2 - 3 łyżki wody. 
Polędwiczki smażyć na oddzielnej patelni na brązowy kolor i usmażone przełożyć do cebulki. Do naczynia w którym polędwiczki się marynowały, dodać odrobinę wody, tak aby zebrała resztki octu balsamicznego. Wlać do patelni. Sosu powinno być niedużo. Przykryć i na małym ogniu dusić jeszcze około pół godziny.

Polecam podawać na ciepło z sałatą z rukoli i roszponki oraz świeżą bagietką.

Smacznego!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...