Zawsze zastanawiałam się co oni tam dodają, że to jest takie pyszne. Ze wstydem przyznam się, że uwielbiam KFC. Nic na to nie poradzę - pikantna, chrupiąca panierka jest uzależniająca. Jednak mam też zdrowy rozsądek, który podpowiada mi, że ze zdrowym odżywianiem się ma to niewiele wspólnego. Dlatego zaczęłam szukać domowego zamiennika. Nie wiem na ile udało mi się odgadnąć ich składniki, ale moje domowe w smaku nic nie ustępują oryginałowi. Proste, szybkie, zdrowe i bezpieczne dla naszego organizmu. Idealne także dla dzieci - które dziecko nie lubi chrupać :)
Składniki:
1 duża pierś z kurczaka
2 jajka
dużo płatków kukurydzianych
3 łyżki mąki
sól, pieprz, zioła prowansalskie
Pierś z kurczaka kroimy w wąskie paski, zalewamy oliwą i dodajemy zioła prowansalskie, sól i pieprz. Można także marynować je w maślance - mięsko będzie wtedy bardziej soczyste. Odstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Płatki kukurydziane rozgnieść na drobno. Można dodać do nich ostrej papryki, parmezanu, sezamu - albo innych suchych dodatków jakie lubimy.
Paseczki kurczaka najpierw obtaczamy w mące, następnie w jajku a na koniec w płatkach kukurydzianych mocno je przyciskając. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w nagrzanym do 200 st piekarniku przez około pół godziny.
Podawać z sosem czosnkowym (śmietana 18%, 2 łyżki majonezu, 1 ząbek czosnku, sól i zioła prowansalskie).
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz