W tym roku rozpoczęłam sezon przetworów poza domem. Na wakacjach z koleżanką przerobiłyśmy 20 kg truskawek - to był początek. I jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, kiedy szypułkowałyśmy te 20 kilo pojawiły się wspomnienia - jak truskawki robiła mama, a jak babcia, ile kilogramów malin szło na sok i jak najlepiej zrywało się porzeczki (i że najlepiej smakowały te prosto z krzaczka). I tak właśnie został przywołany pomysł / wspomnienie owoców w cukrze. Całe owoce zasypane cukrem i zapasteryzowane. Tak przyrządzone maliny były zawsze najlepszym lekarstwem w zimie - nieraz udawało się chorobę tylko po to, żeby takich malin dostać :) I pomyślałyśmy czemu by nie zrobić też innych owoców w ten sam sposób. Może jagody, może porzeczki... I tako to przywiozłam do domu kilka słoików z jagodami, a porzeczki zrobiłam na szybko dzisiaj.
Najlepszy dodatek do ciast, muffinek, kaszy manny, herbaty - do wszystkiego :) A do tego banalnie prosty w przygotowaniu.
Nie jestem w stanie podać konkretnych ilości, ponieważ wszystko robiłam na oko.
Składniki:
Świeże owoce - maliny, jagody, porzeczki
Cukier
Ważne jest, żeby owoce wypłukać i w miarę możliwości osuszyć.
Słoiki dokładnie umyć i wytrzeć.
Układamy w słoiku warstwami - trzy łyżki owoców, łyżka lub dwie cukru (zależy jak bardzo słodkie przetwory lubicie).
Słoiki zakręcamy i ustawiamy w garnku wyłożonym bawełnianą ściereczką. Nalać wody do 2/3 wysokości słoika i zagotować. Zmniejszyć gaz i pasteryzować ok 20 minut. Gaz wyłączyć i zostawić słoiki do wystygnięcia.
Owoce puszczą dużo soku i się skurczą :)
Też tak robię :) Mamusia mnie nauczyła :)
OdpowiedzUsuńWydrylowane wiśnie są super :)