Kawa - słowo o milionie znaczeń. Kiedy mówię kawa, myślę: przyjemność, pobudzenie, smak, aksamit, lepsze samopoczucie, chwila tylko dla mnie, spotkanie, eksperymenty, odpoczynek, relaks... Na co dzień piję taką zupełnie zwykła - po prostu gorącą z mlekiem. Ale są kawy zarezerwowane na specjalne sytuacje. Np kawa na zimno z lodami (frappe) tylko w lato i tylko z jedną przyjaciółką, espresso tylko na wyjazdach do Włoch, latte tylko w kawiarni itd. Takie mam swoje kawowe rytuały - kto ich nie ma. Ale ostatnio złapało mnie na eksperymentowanie z kawą w kuchni. I dzisiaj chciałam Wam zaprezentować jeden z ciekawszych pomysłów ostatnio przeze mnie testowanych - smoothie bananowo - kawowe. Łączy w sobie moc kawy i słodycz banana. Nie trzeba jej dosładzać. Stanowi idealny początek dnia. Polecam :)
Składniki:
1 filiżanka espresso
1 dojrzały banan
1/2 szklanki mleka
1 łyżka lodów waniliowych
Espresso wystudzić. Banan, mleko i lody zmiksować w blenderze na gładką masę. Na koniec dodać kawę i jeszcze chwilę miksować (uzyskamy w ten sposób aksamitną piankę).
Smak smoothie można wzmocnić dodając lody o smaku kawowym (ja dałam caffe latte) zamiast waniliowych. Można także wcześniej zamrozić banana - smoothie będzie zimne i gęste.
Bardzo często robię to smoothie, ale bez dodatku lodów :) jest orzeźwiające (dodaję lodu) i pyszne. Świetne połączenie śniadania i kawy!
OdpowiedzUsuńTe lody to oczywista zachcianka :) Wiadomo, że lepiej i zdrowiej bez nich :) Pozdrawiam :)
Usuń