Maraton zbliża się wielkimi krokami, więc moje domowe menu coraz jest coraz bardziej restrykcyjnie przestrzegane. Staję na głowie, żeby wymyślać nowe kompozycje z makaronem w roli głównej. Całe szczęście, że lubię makaron i mam sporą fantazję jeśli chodzi o jego urozmaicanie. W zimie bardzo lubię podawać makaron z kremowymi, śmietanowymi sosami. Natomiast w lecie dodaję przede wszystkim świeże warzywa i zioła w dużych ilościach.
Tym razem szpinak w roli głównej - z dodatkiem sera Lazur, suszonych pomidorów i oliwek. Pycha. Mój maratończyk był przeszczęśliwy.
Składniki:
1 opakowanie ulubionego makaronu
2 kostki mrożonego szpinaku w liściach
1 ser Lazur
2 - 3 łyżki śmietany
3 - 4 ząbki czosnku
1 mała cebula
1/2 słoiczka suszonych pomidorów + oliwa z tego słoiczka
1/2 słoiczka czarnych oliwek
Na oliwie z suszonych pomidorów podsmażyć posiekaną cebulę, czosnek, posiekane suszone pomidory i oliwki.
Na oddzielnej, głębokiej patelni podsmażyć na 1 łyżce masła rozmrożony szpinak. Dodać śmietanę i pokruszony ser Lazur. Mieszać aż do rozpuszczenia sera. Dodać sól i pieprz do smaku. Kiedy ser całkowicie się rozpuści wyłączyć gaz.
Dodać podsmażone dodatki i wymieszać. Połączyć z ugotowanym makaronem - w razie potrzeby, gdyby śmietanowy sos okazał się zbyt gęsty dodać kilka łyżek wody z gotującego się makaronu.
Podawać od razu. Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz