Dzisiejsze grillowanie postanowiłam urozmaicić czymś nowym. Rozejrzałam się po kuchni, poszperałam po szafkach i znalazłam następujące produkty - makaron, mrożone brokuły, feta w oliwie i pestki dyni. Przygotowanie zajmuje tyle czasu ile ugotowanie makaronu - więc jest to idealne danie na szybko :)
Przy okazji odnalezienia w lodówce fety w oliwie przypomniał mi się genialny sposób Jamiego Olivera na fetę. Kawałki fety pokroić na kawałki, obsypać ulubionymi suszonymi ziołami i zalać dobrej jakości oliwą z pierwszego tłoczenia. Słoik zamknąć i wstawić do lodówki. Oliwa pod wpływem zimna krystalizuje się, więc powstaje masa idealna do smarowania np ciepłej bagietki, a ser nadaje się do sałatek.
Przy okazji odnalezienia w lodówce fety w oliwie przypomniał mi się genialny sposób Jamiego Olivera na fetę. Kawałki fety pokroić na kawałki, obsypać ulubionymi suszonymi ziołami i zalać dobrej jakości oliwą z pierwszego tłoczenia. Słoik zamknąć i wstawić do lodówki. Oliwa pod wpływem zimna krystalizuje się, więc powstaje masa idealna do smarowania np ciepłej bagietki, a ser nadaje się do sałatek.
No ale przejdźmy do mojej dzisiejszej sałatki
Składniki:
1 opakowanie mrożonych brokułów
1 słoik fety w oliwie
1 opakowanie makaronu typu kokardki
duża garść pestek dyni
świeżo zmielony pieprz
Makaron ugotować, brokuły zblanszować. Do wystudzonych produktów dodać fetę wraz z oliwą. Pestki dyni uprażyć na gorącej suchej patelni. Posypać nimi sałatkę tuż przed podaniem. Całość doprawić grubo zmielonym pieprzem.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz